czwartek, 8 kwietnia 2021

Artur diagnosta :)

 W końcu dojrzałem do tej decyzji i zmieniłem zawód, już się nie brudzę no chyba że przy moich samochodach :) 

Teraz siedzę w ciepłym miejscu i w zamian za 99 zł od klienta wbijam pieczątkę w dowód rejestracyjny lub daję N i zaświadczenie ze spisem usterek, mam za sobą również kontrolę TDT, w sumie dla mnie zakończyła się sukcesem, dla klienta i jego auta niekoniecznie :) do pracy mam obecnie 1.5 km z domu, w życiu prywatnym u mnie b.z. ale w sumie jestem zadowolony, nic mi nie brakuje, no może drugiej połówki  trochę, czasami 🙂



poniedziałek, 16 grudnia 2019

Rok 2019/2020 - hybrydy i inne takie tam

Skoro jest to blog mechaniczny to naskrobię coś o tych sprawach, w firmie mamy obecnie już 12 sztuk solariów z napędem hybrydowym czyli spalinowym ze wspomaganiem elektrycznym, jak się spisują? Krótko mówiąc, nie polecam ich zakupu małym firmom prywatnym bo autobusy te wymagają wykwalifikowanej załogi warsztatu i odpowiednich narzędzi, dobrze mieć na wyposażeniu holownik, duża firma państwowa z głęboką rezerwą autobusów rezerwowych może sobie na nie pozwolić, tym bardziej że Unia Europejska dopłaca do zakupu hybryd.
A co u mnie słychać? To zależy które ucho się przyłoży, skoro traktuję ten blog jak moją kronikę, to napiszę tak, psy żyją, rodzice i siostra również, chociaż leży w szpitalu że złamaną nogą, audi ma głowicę po remoncie kapitalnym, Webasto zazwyczaj odpala, muszę zacząć uczyć się paragrafów i dzienników ustaw bo ruszyła budowa OSKP, prawko na kat. D mam i czasami jeżdżę na pusto. W sprawach sercowych jestem sam aczkolwiek do wzięcia jakby co 😜

wtorek, 1 stycznia 2019

Rok 2018 podsumowania :D

Krótko pisząc, burzliwy, ciężki ale również chojny był dla mnie mijający rok, najwiecej korzyści przyniosła zmiana pracy, zamieniłem kijek na siekierkę :D, rozwijam się, pracuję w super warunkach.
Założyłem do mojego "dziecka" webasto thermo top T, kupiłem drona na ebay china i napiłem się szampana "Martini" :&%.
Jakie plany na 2019 ? Żyj chwilą :) bo tylko chwile pamiętamy a reszta to tylko wypełniacz ;)

niedziela, 16 września 2018

Solaris nH12 Hybrid

Taki tytuł zarzuciłem co by przyciągnąć bo chwytliwy tytuł musi być :P Mamy na bazie takie 4 egzemplarze, całkiem ciekawy pomysł, zasadniczo silnik diesla 4 cylindrowy Cummins ISB 4,5 E6 210 H (157 kW) napędza na stałe napędza tylko i wyłącznie ISG czyli zintegrowany generator - rozrusznik o mocy 145 kW, czyli jak silnik stoi to isg go odpala a jak już odpali to generuje wysokie napięcie rzędu około 600V a to napięcie dalej jest przesyłane na dach autobusu kablami wysokiego napięcia koloru pomarańczowego i tam elektronika zarządza co z nim zrobić. Energia elektryczna jest magazynowana w "Ultracaps"- ach czyli w zespole kondensatorów o baaardzo dużej pojemności, ładowane są podczas hamowania silnikiem a oddają prąd podczas jazdy wspomagając diesla. Bezpośrednio z tylnym mostem sprzężony za pomocą wału kardana jest DDTM czyli silnik trakcyjny o mocy ciągłej 120 kW.
Ogólnie fajna sprawa, w praniu okaże się jak z trwałością autobusu, jedno jest pewne, nauczymy się serwisować te auta najlepiej w Polsce bo chyba żaden z przewoźników nie ma w swoim taborze 11 hybryd a tyle w przyszłym roku mamy ich w sumie mieć, jak na razie mamy 4.
Jedno co jest denerwujące w nich to czułość elektroniki na zakłócenia w komunikacji między modułami, jakakolwiek chwilowa przerwa w instalacji lub zmiana rezystancji powoduje wywalenia komunikatu "usterka skrzyni biegów" lub co gorsza "awaria skrzyni biegów", ta druga powoduje koniec jazdy i telefon do dyspozytora o zamianę autobusu ... Z drugiej strony to dobrze dla człowieka który zetknie się z uszkodzoną izolacją kabla HV, nie zostanie on porażony prądem bo system od razu się wyłączy.
To tyle odnośnie hybryd, jeśli chodzi o wszystko inne czyli socjal, zarobki i t.d. to jestem zadowolony, to pierwsza od dawna firma w której wszystko jest tak jak być powinno.
Pozdrawiam i życzę ... wam wszystkiego co najlepsze ;)
Ahhh i jeszcze bym zapomniał firma zasponsorowała mi prawo jazdy kat. D, egzamin już zdany, prawko odebrane i już czasami śmigam po mieście wagą ciężką ;D






sobota, 27 stycznia 2018

licznik resetuje się dziś... :P

od dziś znowu liczę moją abstynencję, wczoraj wypiłem piwo z Joanną K. i to Heinekena krówkę. Spotykałem się z nią około 2 miechy, dziś otrzymałem sms-a zrywającego, byłbym załamany, oburzony i smutny gdyby to był pierwszy raz ale akurat nie... Tylko jedna dziewczyna rozstała się ze mną face to face, w sumie to wszystko jedno jak się z kimś zrywa, może jednak nie jest taka odważna... Ogólnie fajna dziewczyna, trochę się razem rozerwaliśmy, przede wszystkim dzięki niej wróciłem do żywych, rozruszała mnie, wyszedłem na miasto, nowy profil na sympatia pl. już założyłem :) warto tam popisać z ludźmi, to dobry sposób na poznanie kogoś bo można się czegoś dowiedzieć zanim zaczniemy oceniać wygląd zewnętrzny.
A ze spraw zawodowych, zmieniłem zakład pracy :), teraz jeżdżę 15 km do pracy, firma ma autobusy Solaris, Volvo i Isuzu, narzędzia i ubrania robocze dostałem, zawodowo się rozwinę a jak wyjdę finansowo to czas pokaże, najbliższe 3 miesiące na okresie próbnym będą cienkie a później się okaże ile zarobię ale teraz chociaż mam ciepło na warsztacie i nie robię sam...

piątek, 18 sierpnia 2017

Tymczasem idę na spacer

Dwie bułki kajzerki zjadłem, kawę wypiłem, tabletki i teraz idę obczaić okolicę, chociaż objeździłem już samochodem ale chuj trzeba poprawić kondyche ;)

postanowienia na drugą połowę życia

w sumie chciałem napisać że przestanę palić i pić bo kondycji nie ma i zdrowie nie pozwala ale kolejne zadanie to naprawić zęby i cholesterol mam podwyższony, a później zobaczymy może jakąś formę aktywności fizycznej zastosuję choć nie wiem czy kolana na to pozwolą. Ogólnie to naszła mnie taka myśl że jestem na półmetku życia, za 6 dni skończę 35 lat, statystycznie to jest połowa, dołowanie się i relaksowanie i spychanie wspomnień w alkohol to jest zła droga życiowa bo lepiej sobie radzić z zadaniami na bieżąco, krok po kroczku, to video mnie natchnęło https://m.facebook.com/photo.php?fbid=1806519399365425&id=100000221468010&set=a.156731281010920.35454.100000221468010&source=11&ref=m_notif&notif_t=feed_comment_reply#!/story.php?story_fbid=3327152030665297&id=199098633470668&ref=bookmarks
Kiedyś myślałem że starość nie przyjdzie, że to mnie nie dotyczy ale jednak ciało się starzeje i trzeba o nie zadbać a w zdrowym ciele zdrowy duch, czasu nie cofnę, nie wiem co by było gdyby ... ale przyszłość można zmienić, zacznę od tych małych kroczków i niech ten wpis będzie moją umową z kostuchą, jeśli jej nie dotrzymam to niech mnie piorun trafi, krew nagła zaleje, amen