Dopóki pracuję nie mam czasu myśleć, tylko reaguję, drugi dzień jestem na urlopie i już mi smutno, kiedyś pisałem że mi lepiej, łatwiej bez Karoliny ale ja nadal pamiętam ... mam pamięć absolutną do twarzy, do wydarzeń w moim życiu, do ludzi, Ona była moją pierwszą miłością, pierwszy poważny związek, w wieku 30 lat ... dlatego tak boli, znalazła sobie kogoś tam u siebie na miejscu, to dobrze, zasługuje by być szczęśliwą, a tylko dom rodzinny jest jej potrzebny do szczęścia, nic więcej.
A co jeśli ona była tą jedyną ? jeśli już nikogo nie pokocham ? nie wiem ile jeszcze zostało mi lat życia, statystycznie faceci żyją około 70 lat w porywach, więc mi zostało około połowa, 24.08 ukończę 35 lat, ale nie zamierzam nikogo poznawać i wiązać się na siłę, chyba lepiej być sam niż być z kimś na siłę, bez miłości, to byłby kolejny cios. Może przed emeryturą poznam drugą miłość, teoretycznie to całkiem dużo lat.
Od 16-tego do 21 -szego będę nad morzem w Grzybowie, zabieram siostrę, nie chcę sam bo co bym tam robił sam ?
Ałdi zrobiłem przed wyjazdem, calutki nowy rozrząd na częściach z najwyższej półki, nowe paski klinowe, nowe amorki przednie Sachs, klima uszczelniona (dławica z firmy Laser Sinex) i napełniona, nawet zrobię chłodzony schowek :)
O pracy nawet nie chce mi się pisać bo nie chcę się denerwować... Na forum dostałem na testy latarkę RCH6 z Phillipsa, polecam to jest czołówka z magnesem, fajna regulowana, z ładowarką, płaska.
Znalazłem na FB fajny pozytywny blog http://justynaolowniuk.pl/
Może dobrym pomysłem byłby kurs tańca, kobiety lubią facetów tańczących ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz