wtorek, 2 sierpnia 2016

Na rozdrożu ...

Nie lubię takich momentów w życiu ... Lubię mieć coś pewnego, mieć wszystko poukładane, mało czego się boję bo wiele w życiu widziałem, wiele doświadczyłem, toteż się boję wejść drugi raz do tej samej rzeki. Różnica jest w tym że miałbym zaufać innym ludziom, powierzyć im swój los. Jestem lepszym fachowcem, więcej umiem, szwagier mówi że się marnuję tutaj, mielibyśmy założyć swój warsztat z Jackiem mechanikiem, w Anglii jest to łatwiejsze niż u nas i nie trzeba płacić haraczu państwu ...
Kiedyś taka decyzja u mnie byłaby momentalna bo chciałem zwiedzać świat, usamodzielnić się, poznać kobietę życia ... A teraz ? pracuję ... ile to ja pracuję lat? w Warbusie? hmmm chyba ponad 6, to już patologia, idę w ślady ojca, tata pracuje w jednej firmie odkąd się urodziłem, czyli zajebiscie długo, dorabia sobie do emerytury i też jest fachowcem w swoim fachu. Różnica polega na tym że on musiał podjać pracę tam bo dzieci się urodziły a ja jestem tyle lat w jednej firmie bo ... no właśnie, chyba z wygody, ze strachu przed zmianą? To co nas ogranicza to głównie nasz umysł, bo wszelkie rzeczy materialne, budowle, społeczeństwa, rodziny wszystko co nas otacza, najpierw zostało przez kogoś wymyślone.
Trzeba mieć myśl przewodnią, siłę wewnętrzną która pcha człowieka, dla jednych to miłość, dla innych pasja. Kochać kocham najbliższych, pieski, tylko tej lepszej połówki brak. Pasje mam nawet kilka, głównie motoryzacja, lubię mechanikować, wędkować lubię na spławik, spining.
Niedługo wypłata, okaże się czy mam stałą pensję czy nie ... jesli nie to będzie powód do zmiany pracy, drugi powód to mój przełożony, działa mi na nerwy, czasami wkurza mnie a czasami jego nerwy mi się udzielają.
Ogłoszeń towarzyskich nigdzie nie daję bo to chyba nie tędy droga, ale zastanawiam się w takim razie gdzie poznać tą swoją panią, napewno nie tu gdzie jestem teraz gdy to piszę ... Karolina mnie nawiedza :) w końcu to moja pierwsza i do tej pory jedyna miłość, sąsiadka Mania Mania mnie nie chce ... bo ... poprostu bo nie ... głównie dlatego że jestem młodszy, aż 5 lat !!! :) normalnie smarkacz, no ale ok rozumiem że kobiety po prostu tak mają, drugi powód to fakt iż spotyka się z Tomkiem, czasami się spotyka bo mieszka ponad 200 km od Kozich gdzies tam w Polsce, ani jedno ani drugie nie chce się przeprowadzić bo coś tam coś tam, on ją zwodzi a jej to wystarcza, może go kocha a może jest dobry w łóżku :) nie wiem i nie chcę wiedzieć, wiem natomiast że umiejętności Arniego Mania raczej nie wypróbuje a szkoda ... Nie dziwię sie jej, po 17 latach w nieszczęsliwym związku złapała kogoś z kim jest szczęśliwa, rzadko bo rzadko ale jednak i nie chce tego stracić, ale jeśli mają tak do siebie jeździć dłużej to współczuję bo tez znam te spotkania, rozstania, ech życie :) kocham cię nad życie...
I co by tu jeszcze nawinąć ... tydzień urlopu mam za sobą, z Łukaszem i siorą byliśmy w Krzyżu Wlkp. głównie to mieliśmy łowić ryby no i próby były na koszyk, spławik, spining i ni chuja ani płotki ... ale przynajmniej uruchomiłem drugą wędkę taką 2 metrową, lekką i dostałem do niej kołowrotek od kolegi, zmontował mi zestaw do spiningu z gumową rybką, fajna zabawa.
A tutaj na zdjęciu nietypowy sposób gotowania:

Wracając do kobiet, w Anglii ponoć nic się nie zmieniło, Jacek mówi że polki nadal są zdradliwe tam i nie ma szans jakąś porządną trafić więc tylko tu trza polować.
Kupiłem se nowego Delfi na bluetooth, fajna zabawka, tamtego sprzedałem Marcinowi ale coś nie umie go uruchomić, z tego co widzę on ma taki talent do elektryki jak ja do rozrzadów ...
Łukasza Focus nareszcie nie pluje śmieciami z wydechu, wymienił sondę Lambda, zmniejszyłem mu mnożnik i gitarra, spaliny czyste i pewnie spalanie się zmniejszy.
Ufff fajnie się tak wygadać, wyrzucić z siebie grzechy jak na spowiedzi :)

niedziela, 29 maja 2016

Jestem singlem :) ...

... znowu ale to nic nie szkodzi, można przywyknąć, lepiej tak niż być z kimś nieodpowiednim, Kasia okazała się ... nie do końca stabilna emocjonalnie, wybuchowa, taka wariatka ale w negatywnym znaczeniu, bo są też pozytywni wariaci al ta nie ...
A tak poza tym to w pracy ostatnio zrobiliśmy parę silników w VDL-ach i nawet działają :)
Niedługo pojadę na Jackowskiego złożyć dokumenty na kartę wędkarza :D, wędki, spławiki, kołowrotki już mam także będzie nowe hobby. Drugie moje hobby czyli moja Audica otrzymała nowy wybierak biegów
Piękny nie? to co widać to tylko gałka i nowy mieszek ale całość wymieniłem i zastosowałem od VW Passata B5 FL 2.0 z 2002 roku, jeden drążek został tylko stary bo od pasiora nie pasował, całkowity koszt - 85 zł. Już mam kupione filtry, w robocie mam olej do silnika i w tygodniu wymiana będzie a tak poza tym to jeszcze mnie czeka wymiana tylnych tarcz, klocków i łożysk, świece zapłonowe trza zmienić, wyczyścić kopułkę i palec albo wymienić a w przyszłości tylna belka bo ostatnio widziałem że są simerbloki pozrywane. Ogólnie to już staruszek to moje Ałdi :) 21 lat i 390 tys. przebiegu to nie mało, ale jeździ mimo wszystko i dlatego staram się naprawiać wszystko na bieżąco

sobota, 9 kwietnia 2016

Dwa miesiące minęły? jak z bicza strzelił ...

Co ja robiłem w tym czasie ? Hmmm, na bank byłem w Anglii i na bank byłem na targach Motoshow w Pozku. Czas zapierdala a ja nadal jestem kawalerem :) no i co z tego wynika? nic, ojciec mówi że będę płacił bykowe jak sie nie ożenię haha :D pożyjemy zobaczymy co wymyślą PiS-iory, zawsze mogę uciec do UK, Daniel pytał czy mam prawko kat. C, chodzi mu po głowie wożenie stali z Polski do Jukej tylko trzebaby porównać ceny czy się opłaci, zrobić prawko i znaleźć ciężarówę bo czymś trzeba to wozić, no to jest plan, byłby dodatkowy zarobek.
Właśnie w tym momencie słucham pozytywną piosenkę:
https://www.youtube.com/watch?v=qB81nRlTcRE
W robocie przedwczoraj wyciągnąłem martwą mysz z nadmuchów w VW T5, leżała między pyłkiem i parownikiem klimy, myślałem że to tak śmierdzi z zagrzybionej klimy, ale zdziwko mnie złapało jak włożyłem tam dłoń a tu coś miękkiego :/ fuj fuj fuj, gdybym był trochę bardziej  brzydliwy to był obrzygał kolegę.
A teraz coś takiego leci:
https://www.youtube.com/watch?v=EJsZcPv0BS0
A za niedługo, jeszcze dziś jadę na Naramowice na randkę, pierwsze spotkanie z Kasią, wynalazła mnie na Cafe pl, zagadała, napisała, zadzwoniłem, pokazałem bloga i tak poszło :)
A dziś jest już 9.4.2016 godz. 11:44 siedzę sobie i piję piwo Namysłów pils "dla tych co się znają" dziś na wieczór jestem umówiony znów z Kasią na spacerek :) Wczoraj byliśmy na starym rynku ... Nazwy knajpki nie przypomnę sobie mimo że byłem trzeźwy... Fajnie było, dwa drinki wypiłem bez alkoholu w myśl zasady "piłeś nie jedź" jeszcze w castoramie byliśmy po lampę i w Tesco po inne takie tam zakupy. Ogólnie to dawno nie widziałem Poznania po zmroku :) nawet policjantów było widać na straży, przyczajonych ale to dobrze, przynajmniej człowiek czuje się bezpieczniej.

poniedziałek, 15 lutego 2016

MK 14 EBR - Sniper Ghost Warrior 2

Tytuł posta to mój ulubiony karabin w S:GW 2 ze względu na to iż ma magazynek na 20 naboi i jest karabinem automatycznym czyli można strzelać raz za razem. Dość długo gram w sieci, w rankingu jestem 608 pod względem ilości zabitych, umarłem mniej razy :) także nie jest źle, zdarzyło się że miałem kilkanaście ofiar w rozgrywce z tym że zazwyczaj nie rankingowej no i zazwyczaj są to kiepściaki, t.zw. worki :) jak trafie na dobrych zawodników to dostaję niezłe baty ale nie pozostaję im dłużny. Mój pseudonim w trybie multiplayer to Bertonino, jeśli ktoś z moich czytelników gra w tą grę to jakby co pozdrawiam kolegów Senda i Liedt, najbardziej dali mi się we znaki, zbierałem do tej pory od nich największe lanie :) ale to dobrze jak ktoś sprowadzi mnie czasem na ziemię. Ostatnio grałem z dwoma kolesiami z RPA, rozmawiali między sobą w swoim języku i zdziwili się gdy zapytałem o ich język "Afrikaans" :D Ogólnie mało gram ostatnio bo dużo pracuję aż sił brak ale chyba zaraz na chwilę usiądę i rozwalę komuś rozgrywkę :) pozdrawiam blogerów

niedziela, 14 lutego 2016

VW Transporter 2.5 TDI UPG

Witajcie blogerzy :) tytuł posta jest taki ponieważ chciałbym pomóc mechanikom którzy będą mieli w przyszłości nieprzyjemność naprawiać tą zemstę Honeckera. Na początku napiszę iż do tego silnika najlepiej mieć blokady rozrządu, stają się one niezbędne w momencie w którym damy głowicę do remontu i wymienią nam wałek, między nim i kołem zębatym nie ma ani klina, ani nawet stożka, nie ma znaków oprócz odnośnika na dole silnika. Oczywiście opisywać demontażu przodu auta nie muszę bo każdy to ogarnie. Kolektora ssącego bez demontażu przodu nie sposób ściągnąć, chociaż kiedyś dwa razy mi się to udało ale suma sumarum czasowo wyszło tak samo jak z demontażem zderzaka, chłodnic i t.d. no i ręce nie poodzierane bo tam ogólnie ciasno jest. Jeśli wymieniamy UPG bez wymiany wałka nierządu to blokad nie trzeba, tylko ustawiamy dół w ten sposób:
Nie mając pokrętła nr 3 można sobie poradzić ale lepiej sobie je dorobić, znak na obudowie (klapce) musi się zgrać w linii z otworami w wale korbowym, oraz krzywki wałka rozrządu na pierwszym cylindrze muszą być zwrócone ku górze, wtedy jednocześnie tłok nr 1 jest w GMP, jeśli krzywki nie są w górze to robimy pełen obrót wału i już są :)
Do wałka nierządu przykręcone jest kółko zębate z kołem sygnałowym z którego zczytuje położenie czujnik wałka i po ustawieniu na znaki musi to wyglądać tak:
To chyba tyle jeśli chodzi o ustawienie kół przed demontażem, jeszcze tylko chciałbym pochwalić konstruktora za rozwiązanie kolektora wydechowego, bo do demontażu głowicy wystarczy odkręcić tylko 3 śrubki mocujące turbo do kolektora i głowica nam wychodzi bez kolizyjnie.
Montujemy wszystko do kupy oczywiście w kolejności odwrotnej :) z tym że cały czas obserwujemy znaki rozrządu, można wyregulować luzy międzyzębne tak jak tutaj kołem kompensującym:
Po zmontowaniu wszystkiego do kupy obracamy wałem silnika 2 razy odkręcamy klapkę na 3 śrubki, luzujemy śrubę "spline" i pokrętłem z dwoma bolcami ciągniemy lekko w lewo do oporu (wg. książki 0,5 Nm) i dokręcamy śrubę na 20 Nm + 90 stopni.
Jakby ktoś pytał to pompowtryski ustawiliśmy na 180 stopni, ponoć tyle ma być chociaż są tacy co ustawiają na 225 ale my ustawilismy na 180.
Jeśli mają nam w szlifierni wymienić wałek rozrządu to najlepiej samamu zdemontować koła zębate w głowicy a jeśli się zapomni jak to było przedtem to zawsze jest katalog ETKA online: http://ifinterface.com/page/page3.php klikamy tam Carprog 2 i mamy katalog vw a w nim rysunki, schematy.
Potrzebujemy również blokady np takie: http://allegro.pl/zestaw-blokad-rozrzadu-vw-2-5-tdi-pd-touareg-t5-i5128196553.html te są akurat najtańsze, trzeba było je trochę szlifować bo chińczyk chyba był na kacu ale ostatecznie spasowały. Potrzebujemy również nową podkładkę cierną (zabierak) nr. 070109421A i śrubę wałka nr. N10521701, koszta są śmieszne bo 38 zł taki zestaw w serwisie VW a możemy spać w nocy spokojni o to że kółko wałka sie nie przestawi. Nasza głowica była planowana pierwszy raz, robili t.zw. remont łącznie z gniazdami zaworów i obsadami wtrysków, także wg. szlifierza grubsza uszczelka pod głowicę jest niepotrzebna ale kumpel mechanik uświadomił mnie że po planowaniu zmienia się odległość kół zębatych i tym samym luzy międzyzębne, nie wiem czy koło kompensujące by ten luz wyrównało i szczerze to wolałem tego nie sprawdzać, daliśmy grubszą uszczelkę z dwoma dziurkami: 070103383N.
No i to na tyle by było, nie wiem czy silnik odpala bo nam przy okazji chłodnica pękła, zobaczymy w poniedziałek ale wg wszystkich znaków na niebie i na ziemi powinno być oki.
Na zakończenie taka mała rada dla początkujących przy tym silniku, obudowa koła zamachowego  ma taką zajebistą dziurę na górze zupełnie bezużyteczną bo zębów wieńca nie widać ale bardzo ładnie wpadają w nią śrubki, klucze i t.d. przykryjcie tą dziurę czymkolwiek bo jak wam wpadnie coś do środka to dołem nie wypadnie :) bo na dole nie ma otworu ...