Od rana naprawiłem nagrzewnicę w Mercedesie, a potem walki z webastem Zbyszkowym c.d. ale już je zamontowałem i nawet odpaliłem, jest jeszcze jeden problem; z obrotami znowu.
Ponadto trzeba przeciągnąć rurki z paliwem od węża nadmiarowego z pompy paliwa, uruchomić nagrzewnice na wozie, zamontować jakiś filtr powietrza no i wyspawać albo ponitować skrzynkę w której jest piecyk. Tak poza tym ta renówka to padlina jest ale silnik chodzi jak pszczółka ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz