od 9:00 rano montowałem i podłączałem piecyk i nagrzewnice od MAN-a pod siedzeniem w środku auta, jeszcze zostało podciągnąć przewody paliwowe, dopracować elektryke pieca, podłączyć kable do nagrzewnicy.
Łatwo powiedziec trudno zrobic, bo dzis siedzialem do 18:30, kupa dziubaniny przy tym i dużo kombinacji, ale fajnie zrobic cos z niczego, jak na razie odpalałem piec zasilając go paliwem z bańki 5 litrowej ale docelowo będą tekalany wpięte w powrót z pompy wtryskowej.
Poniżej zapodaję link do filmiku jak piec chodził jeszcze na zewnątrz :
http://www.youtube.com/watch?v=E36GrCvclN0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz