czwartek, 2 sierpnia 2012
Dziś przyjechał do nas szef ...
przywiózł klimatyzator dla naszej koleżanki z biura, bo ona ma tam faktycznie duszno i gorąco, a poza tym dyspozytor nadał mu temat, że trzeba by zamontować do naszego warsztatowego VW dodatkowe okno z boku auta bo jak jeden gość jedzie tym autem to ma czasami zero widoczności pomimo że są lusterka, a szef na to że inni też mają takie auta i jakoś jeżdżą, więc my mamy jeździć ostrożnie.... hahahaha ja już nawet nie dyskutowałem bo to nie ma sensu, mamy ostrożnie jeździć ale widoczności brak i ch... Nie ważne to tylko kolejny bezsens. Jeśli chodzi o robotę dziś to tylko wczorajszy szyberdach robiliśmy jeszcze raz, bo tamta plexa okazała się za cienka i za giętka, jakies filmy żeśmy obejrzeli i na fajrant zarzuciliśmy kiełbaski na grilla. ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz