środa, 1 sierpnia 2012

Prawie cały dzień....

seans filmowy, a dopiero po południu pojechaliśmy do Poznania kupić szybe plexi, żeby wstawić ją zamiast szyberdachu w Iveco Kapena, bo jak kierowca twierdzi - kable wisiały za nisko nad ulicą i o nie zachaczył szyberem i po prostu spadł bidok na glebe po czym sie zbił w drobny mak; nie wiem czy to prawda z tym kablem, ale nie dociekam, bo mnie to rybka plumka :p, zamontowaliśmy na klej i tyle, o 18:30 do domu czyli trochę godzinek wpadnie :)

1 komentarz: