poniedziałek, 17 grudnia 2012

Nie najgorszy był ten poniedziałek, od 4 rano w pracy, dwa auta nie odpaliły, jednego odpaliłem z kabli a drugiego z prostownika. Ponadto wyregulowałem drzwi w Kapenie bo się nie domykały i wymieniłem 3 żarówki.
Ponad to po 9 godzinie zjechał solaris na niedziałający piec, okazało się że pompa obiegowa się zatarła, znalazłem na warsztacie dobrą używkę i piec hula aż miło. Po tym jeszcze posiedziałem, pokręciłem się i do domu o 13:00

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz