czwartek, 12 lipca 2012

Audi czas skończyć

Od rana w sumie się na warsztacie nie napracowałem, filtry kabinowe w solarisie, żaróweczka w oświetleniu tablicy rejestracyjnej, sterownik skrzyni biegów w mesiu podmieniłem, i potem tylko czekałem na godzinę 12:00 i pojechałem odebrać sprzęgło do audiany, wszystko elegancko poczyściłem, wydmuchałem sprężonym powietrzem, nasmarowałem co było do nasmarowania i szwagier włożył skrzynię do auta, przykręcił dzwon na około, a ja całą resztę. Oczywiście rurę wydechową zamontowałem na samym końcu, bo nie mogłem się powstrzymać i musiałem odpalić audi bez tłumików, hehe chodziła audiana jak czołg T34, ale jednak wolę ją słuchać jak pracuje z tłumikami, o 17:00 jechaliśmy już do domu audi oczywiście :)

1 komentarz: